Wnioskodawca: Prezydent Miasta Data złożenia projektu: 2018-09-04 Data wydania decyzji: 2018-09-11 Status projektu: Projekt podjęty Komisje opiniujące: - Komisja Statutowo-Prawna - Komisja Edukacji i Kultury |
---|
Projekt - druk nr 646 UCHWAŁA NR ... ... ... RADY MIASTA NOWEGO SĄCZA z dnia ... ... ...
w sprawie nadania tytułu Honorowego Obywatela Miasta Nowego Sącza
Na podstawie art. 18 ust. 2 pkt 14 ustawy z dnia 8 marca 1990 r., o samorządzie gminnym (tekst jedn. Dz. U. z 2018 r., poz. 994 z późn. zm.) i § 5. ust. 5 i § 50. ust. 1 Statutu Miasta Nowego Sącza uchwalonego Uchwałą Nr XVII/161/2003 Rady Miasta Nowego Sącza z dnia 2 września 2003 r., w sprawie Statutu Miasta Nowego Sącza (tekst jedn. Dziennik Urzędowy Województwa Małopolskiego Nr 409 poz. 3795 z dnia 29 sierpnia 2011 r., z późn. zm.) oraz w związku z § 1 ust. 1 uchwały Nr VI/43/99 Rady Miejskiej w Nowym Sączu z dnia 19 stycznia 1999 r., w sprawie zasad nadawania honorowego obywatelstwa Miasta Nowego Sącza, Rada Miasta Nowego Sącza na wniosek Prezydenta Miasta, postanawia:
§ 1. Nadać tytuł Honorowego Obywatela Miasta Nowego Sącza Panu Zbigniewowi Konieczkowi.
§ 2. Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia. Przewodniczący Rady Miasta (-) Janusz Kwiatkowki UZASADNIENIE Odwaga jest cechą najcenniejszą w każdych czasach. W czasach walki o niepodległość, w czasach walki ze zniewalającym systemem i w czasach przemian społeczno-gospodarczych kształtujących nową rzeczywistość kraju. W 100-lecie polskiej niepodległości należy podkreślić, iż kilka pokoleń naszych rodaków musiało wziąć na siebie odpowiedzialność za losy kraju. Odpowiedzialność w różnej skali, odpowiedniej do czasów, w których przyszło im żyć. Ich choć doświadczenia oraz wielkość poświęcenia tych pokoleń, są siłą rzeczy bardzo różne, łączy ich jedno - zawsze niezbędna była odwaga. Na szczęście, dzięki najwyższej próby ofierze i poświęceniu wielu osób, nikt dzisiaj nie wymaga od współczesnego pokolenia poświęcania życia i wolności osobistej. Dzisiejsze czasy wymagają zupełnie innego rodzaju odwagi. Pan Zbigniew Konieczek, prezes zarządu Newag SA, jest przykładem odwagi czasów współczesnych. W 2001 r. wraz z grupą najbliższych współpracowników zdecydował się objąć zarządzanie sądeckimi Zakładami Naprawczymi Taboru Kolejowego. Zrobił to w momencie, kiedy firma znajdowała się w bodaj najtrudniejszym punkcie swojej historii. Po latach wiceprezes i dyrektor finansowy Newagu Bogdan Borek, określił tamtą sytuację krótko: "Ktoś, kto oceniałby kondycję firmy w oparciu o sprawozdania finansowe, jednoznacznie określiłby jej stan, jako upadłość". Pusty portfel zamówień, zwolnienia grupowe, liczne strajki trzytysięcznej załogi, powszechna frustracja i brak perspektyw - tak wyglądał obraz zakładu wiosną 2001 r. Potrzeba było nie lada odwagi i determinacji, by dobrowolnie pójść pod prąd wydarzeń, spychających sądeckie ZNTK w otchłań niebytu. W żadnym momencie swojej historii sądeckie przedsiębiorstwo nie było tylko zwykłym zakładem pracy. ZNTK, czy wcześniej Warsztaty Kolejowe - zawsze były symbolem Nowego Sącza i największym pracodawcą w mieście. I tak jak w XIX wieku kolej żelazna odmieniła na zawsze oblicze Nowego Sącza, tak jej zaplecze techniczne odmieniło rynek pracy w regionie, dając utrzymanie tysiącom sądeckich rodzin. Na przykładzie tego zakładu można prześledzić nie tylko losy wielu pokoleń sądeczan, ale również przemysłowe przemiany na przestrzeni półtorej wieku. Bardzo trudno wyobrazić sobie krajobraz Nowego Sącza i Sądecczyzny bez zakładu znanego w kraju jako Warsztaty Kolejowe, Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego, a dzisiaj Newag. Ale właśnie u progu XXI wieku dalsze istnienie zakładu stanęło pod wielkim znakiem zapytania. Jeśli ktoś miał wątpliwości czy sytuacja była naprawdę poważna, wystarczy przytoczyć jeden przykład. Z kilkunastu funkcjonujących w 1989 r. w Polsce zakładów naprawczych taboru kolejowego do dzisiaj istnieją tylko trzy, jeden właśnie w Nowym Sączu. Od kilkunastu lat znany jako Newag - wiodący producent nowoczesnych pociągów (to określenie dla podróżnych, dla fachowców: elektrycznych zespołów trakcyjnych) wożących pasażerów w całej Polsce i zagranicą. Gdyby we wspomnianym już 2001 r., zabrakło odwagi Zbigniewa Konieczka i jego współpracowników, niemal w centrum Nowego Sącza pozostałby kilkusethektarowy poprzemysłowy, księżycowy krajobraz, a na korytarzach urzędów pracy przybyło kilka tysięcy nowych bezrobotnych. Zamiast takiego scenariusza w Nowym Sączu znajduje się jeden z ultranowoczesnych zakładów produkujących, którego drzwi otwarte są dla młodych, ambitnych i dobrze wykształconych sądeczan. Do lokalnej legendy przeszło już zdanie wypowiedziane przez prezesa Konieczka w jednym z wywiadów: "W Newagu każdy mądry człowiek znajdzie pracę". Newag stawia sobie coraz ambitniejsze zadania i jest dzisiaj zakładem chłonnym przedstawicieli wysokospecjalistycznych zawodów: inżynierów, konstruktorów, menedżerów zarządzających projektami i złożonymi procesami produkcyjnymi. Dlaczego dzisiaj należy o tym wspomnieć? Z jednego bardzo ważnego powodu. Sądecki zakład - symbol na przełomie wieków - miał zniknąć z gospodarczej mapy Polski i regionu, uczestnicząc w katastrofie kilkunastu innych bliźniaczych przedsiębiorstw oraz setek, a może tysięcy polskich firm, w których zarządzaniu zabrakło dalekosiężnej wizji i odwagi w jej realizacji. Jest to wspaniała wiadomość w roku stulecia niepodległości. To wielkie szczęście żyć w czasach, kiedy nie trzeba już wykazywać się odwagą chwytając za broń. Dzisiaj potrzebna jest odwaga w budowaniu nowej rzeczywistości, która czyni społeczeństwo bogatszym i bezpieczniejszym ekonomicznie. 18 lat temu tego zakładu miało nie być, a dwa lata temu świętował swoje 140-lecie - dumny ze swoich najnowszych osiągnięć. Nie ma w mieście i regionie drugiego zakładu z tak długą historią i tak bogatą tradycją. Rekomendując Zbigniewa Konieczka do zaszczytnego tytułu Honorowego Obywatela Nowego Sącza pragnę podkreślić, iż tytuł ten przypadnie człowiekowi, który odważył się mieć wizję, odważył się wdrażać w życie pomysły, które inni uznawali za nierealne, a drogę do ich realizacji za zbyt trudną. Uważam, że warto oddać ten tytuł temu, który w ważnym momencie był po prostu odważny, odwagą naszych czasów. I chociaż najwyższe sądeckie wyróżnienie trafi tylko do jednej osoby, warto w tym miejscu zauważyć, iż prezes Zbigniew Konieczek przy każdej okazji, w każdej publicznej wypowiedzi podkreśla, iż za sukcesem Newagu stoi zespół ludzi. Prezes Konieczek odmienia słowo "zespół" przez wszystkie przypadki, słowo "ja" zostawiając za bramą zakładu. Nie mam wątpliwości, że rekomendując Zbigniewa Konieczka do tytułu Honorowego Obywatela Nowego Sącza, jakąś część tego wyjątkowego wyróżnienia przekażemy również zespołowi ludzi, którymi zarządza. Tak o Panu Zbigniewie Konieczku wyraził się Ks. Mariusz Kubów SJ, były duszpasterz dzieci w parafii kolejowej w Nowym Sączu: "Przez cztery lata mojej posługi w parafii kolejowej w Nowym Sączu miałem okazję poznać Zbigniewa Konieczka jako filantropa, zaangażowanego szczególnie w pomoc dla najmłodszych i ich rodzin. Jako duszpasterz dzieci zawsze mogłem liczyć na jego wsparcie. Dzięki niemu 250 dzieci wyjeżdżało co roku na kolonie do Starej Wsi na Podkarpaciu, a w ferie zimowe 80-osobowa grupa do Zakopanego. Firma Newag, której jest prezesem, była głównym sponsorem tych przedsięwzięć. Niemniej Zbigniew Konieczek był naszym donatorem również jako osoba prywatna. Dofinansowywał wiele innych wycieczek, które parafia organizowała dla dzieci w ciągu roku, sponsorował mikołajkowe paczki dla rodzin. Dla mnie Zbigniew Konieczek zasługuje na uznanie nie tylko ze względu na finansową pomoc, jakiej udzielał sądeczanom, ale przede wszystkim, że temu jego zaangażowaniu towarzyszyła zawsze szersza idea. To Zbigniew Konieczek zainicjował i opłacał warsztaty dla dzieci przy parafii kolejowej. Dzięki temu młodzi po szkole mogli brać udział w dodatkowych zajęciach: z języka angielskiego i hiszpańskiego, a także teatralnych, tanecznych czy plastycznych. To tylko jedne z nielicznych inicjatyw, które podejmował na rzecz mieszkańców Nowego Sącza, we współpracy ze mną. A wiem też, że poza nimi były też inne. Nieraz byłem świadkiem jego zatroskania o konkretną rodzinę, której co miesiąc opłaca czynsz, albo o chore dziecko, któremu sfinansował leczenie. Ktoś może powiedzieć, że przecież Zbigniew Konieczek jest dobrze sytuowany, ma finansowe możliwości, więc może pomagać. Tymczasem wcale nie musi tego robić. Mam poczucie, że dzieli się pieniędzmi nie dlatego, że jest zamożny. Chce, by to działanie miało nie jednorazowy, a trwały skutek. Służyło rozwojowi jednostki, ale też całej rodziny, a konsekwencji wszystkim mieszkańcom Nowego Sącza. W pełni zasługuje tym na tytuł Honorowego Obywatela". Pan Zbigniew Konieczek i kierowana przez niego firma Newag jest laureatem wielu prestiżowych branżowych nagród, m.in.:
Z własnego doświadczenia 12 lat prezydentury osobiście muszę podkreślić, że zawsze mogłem liczyć na wsparcie Pana Prezesa Konieczka. Jestem pełen podziwu i wdzięczności za jego zaangażowanie w codzienne życie miasta, wsparcie sądeckiego sportu i kultury, działalność sponsoringową i charytatywną. Jego pomysły i inicjatywy były dla mnie inspiracją do własnych działań. To człowiek, któremu przyszłość Nowego Sącza leży na sercu i na którego zawsze można liczyć. |
UWAGI: |
![]() |