Kategoria: Komunikaty Biura Prezydenta
Sądecki świadek "cudu nad Wisłą"
Jutro obchodzimy Święto Wojska Polskiego, upamiętniające zwycięstwo w bitwie, która rozegrała się 15 sierpnia 1920 roku i przyniosła załamanie się natarcia wojsk bolszewickich na Warszawę. Był to fakt, który wtedy zadziwił Europę, a i teraz historycy przyznają zgodnie, że Bitwa Warszawska była jedną z tych, od których zależało bezpieczeństwo kontynentu i które zmieniły bieg historii.
W Nowym Sączu obchody Święta Wojska Polskiego odbędą się dziś (czwartek) w siedzibie Wojskowej Komendy Uzupełnień i jutro (piątek) – w kościele pw. Matki Boskiej Niepokalanej (os. Milenium) oraz na cmentarzu komunalnym przy ul. Rejtana.
W Nowym Sączu, przy ul. Lwowskiej, żyje najprawdopodobniej najstarszy w Polsce uczestnik zmagań stanowiących punkt zwrotny w wojnie polsko-bolszewickiej - porucznik Jan Szewczyk. Pan Jan ma 104 lata, urodził się w podsądeckim Chełmcu 12 grudnia 1899 roku.
Pierwszą nominację w Wojsku Polskim - na starszego strzelca w 1920 roku gdzieś w okolicach Kijowa - podpisał mu Józef Piłsudski.
Weteran - mimo sędziwego wieku - jest w dobrej formie, dzieli się chętnie barwnymi wspomnieniami z lat wojaczki, intonuje wojskowe piosenki ("Wojenko. Wojenko..."), 15 sierpnia zamierza przy obiedzie wznieść toast kieliszkiem koniaku "za kochaną Polskę" i za "Józia" (marszałka).
W przerwach między I a II wojną światową Jan Szewczyk pracował w nowosądeckich Warsztatach Kolejowych (obecnie ZNTK). W 1949 roku lekarze musieli mu usunąć jedną z nerek.
-
Można przeżyć ponad sto lat z jedną nerką. Moje wojowanie, w błocie i słocie nie poszło na marne. Doczekałem Polski wolnej i niepodległej. Mam gromadę wnuków i prawnuków. Żołnierz Szewczyk życia nie zmarnował – mówi porucznik Szewczyk.

fot. (leś)
***
Fragment okolicznościowego wystąpienia przygotowanego z okazji Święta Wojska Polskiego przez wiceprezydent Zofię Pieczkowską:
Sierpniowa data jest rokrocznie okazją do uczczenia przez wojsko i społeczeństwo chwały polskiego oręża, pozwala też przeszłość powiązać z dniem dzisiejszym. Dzisiaj wspominamy żołnierzy walczących w "Bitwie Warszawskiej" oraz na wszystkich frontach - gdzie żołnierz polski walczył w obronie wolności.
Ma w tym niepodległościowym wysiłku również swój niemały udział Nowy Sącz, region sądecki. Sądeczanie zasilili kadrowo Pierwszą Brygadę, w naszym mieście szkoliły się przyszłe kadry legionowe. Stacjonujący w Nowym Sączu 1 Pułk Strzelców Podhalańskich odegrał znaczącą militarną rolę w wojnie polsko-bolszewickiej właśnie w 1920 r.
Nie brakowało też synów sądeckiej ziemi na frontach II wojny światowej, w partyzanckim lesie i konspiracji. Świadkowie i uczestnicy tego czynu zbrojnego są nadal wśród nas, chylimy przed nimi czoła w dowód wdzięczności za heroizm i żołnierski trud.
Nie zapominając o przeszłości, pamiętamy także o dzisiejszym wysiłku polskich żołnierzy, zwłaszcza tych, którzy pełnią swą służbę w Iraku, Afganistanie i innych krajach.
Ostatnie lata są okresem wielkich zmian w Polsce i w naszym wojsku, które jest istotnym ogniwem w strukturach NATO. Wierzę, że daną nam przez historię szansę wykorzystamy jak najlepiej, a nasza armia wspólnie z sojusznikami pełnić będzie rolę ważnego stabilizatora pokoju i bezpieczeństwa w Europie i na świecie.
Autor: -
Dodano: 2003-08-14 00:00:00
Zobacz też najnowsze aktualności
lub